Chciałabym polecić tę książkę każdemu kto myśli, że jest komunikatywny.
Miałam kiedyś taką nauczycielkę chemii, która pierwsze piętnaście minut każdej lekcji przeznaczała na moralizowanie. Najbardziej zapadła mi w pamięć definicja dojrzałości, bo w gimnazjum każdy chce być dorosły. Dojrzałość jest wtedy, kiedy potrafisz zamilknąć. I przypomniałam to sobie z ulgą słuchając tego audiobooka. Różne już czytałam książki o pracowaniu nad komunikacją. O słuchaniu mówią, że słyszeć to nie to samo co słuchać. że warto słuchać. Ale po co? Mamy teraz taki dostęp do informacji, że właściwie moglibysmy wcale nie rozmawiać. Uwielbiam mówić, ale kiedy wiem, że tak na prawdę nie jestem słuchana, to żadna frajda. Bo najlepsze w rozmowach i dyskusjach jest to, że każdy człowiek jest jak cała biblioteka. Wystarczy słuchać. Milczeć, Szanować i zadawać pytania. Nie randomowe. Dopiero umiejętnie postawione pytania uruchamiają nowe informacje. A więcej informacji to więdzej władzy pieniędzy i sławy. Słuchać, nie spać!
